CYRIL odświeżył „Stumblin’ In”Nowa wersja wielkiego hitu z lat 70. XX wieku podbija świat

CYRIL, australijski DJ i producent, cieszy się świeżo zdobytą sławą, dzięki nowej wersji utworu „Stumblin’ In”.

Słuchaj nowej wersji „Stumblin’ In”

Przekształcając popową melodię z 1978 roku w skąpany w słońcu deep house’owy klejnot, CYRIL ze swoim utworem zdobył ogromną popularność na TikToku – od fanów z Australii i Nowej Zelandii po niemiecką drużynę piłkarską Bayern Monachium, która udostępniła teledysk do piosenki. Teraz, świeżo po podpisaniu kontraktu ze Spinnin’ RecordsCYRIL jest gotowy do dalszego działania.

Śmiało można powiedzieć, że artysta przeszedł długą drogę. Już jako nastolatek był DJ-em i twórcą, lecz pochodzący z Darwin CYRIL nie cieszył się łatwą karierą. Zmagał się z uzależnieniami i osobistymi zawirowaniami. Zawsze jednak trzymał laptopa i gitarę blisko siebie, nigdy nie rezygnując z marzeń. Na poważnie zaczął wydawać muzykę w 2021 roku.

Torując sobie drogę kilkunastoma elektronicznymi numerami, w końcu w 2023 roku odniósł sukces za sprawą singla „Stumblin’ In”. Rozpędzony filmikiem na TikToku, który zgromadził niewiarygodne 3,3 miliona wyświetleń, 156 tysięcy komentarzy i 37,3 tysiąca zapisańCYRIL zaczął zdobywać coraz większą popularność, której  kulminacją było opublikowanie przez drużynę piłkarską Bayern Monachium wideo z utworem, podczas gdy tysiące innych osób wykorzystywało piosenkę w swoich filmikach.

W efekcie statystyki streamingowe CYRILA poszybowały w górę. „Stumblin’ In” ma obecnie ponad 700 tys. odsłuchów na Spotify i ponad 420 tys. odtworzeń na SoundCloud. Od skromnych 3 tys. obserwujących na Spotify, gdy utwór został wydany na początku listopada, CYRIL awansował do 150 tys. obserwujących.

Z pewnością „Stumblin’ In” okazał się idealnym antidotum na tegoroczny jesienny blues, wykorzystując optymistyczny klimat tytułowego popowego hitu z 1978 roku do stworzenia równie podnoszącego na duchu, skąpanego w słońcu deep house’owego klejnotu – piosenki, która rozpala serca każdego, kto się z nim zetknie.

Teraz CYRIL, z kontraktem ze Spinnin’ Records w kieszeni, jest gotowy, by podnosić poprzeczkę z każdym kolejnym wydawnictwem. Podczas gdy „Stumblin’ In” wciąż zyskuje na popularności, możecie spodziewać się więcej jego nowo odkrytej energii, gdyż ma mnóstwo innych utworów zaplanowanych na 2024 rok. To podróż, w której warto do niego dołączyć, ponieważ australijski artysta z pewnością zaskoczy nas wszystkich swoim silnym i niezwykłym powrotem do formy. Jego historia dopiero się zaczyna.