Bea and her Business powraca z nowym hitem! Singiel „All the Boys” już dostępny

Nowy, potężny głos i dryg do przenikliwych, dowcipnych i brutalnie szczerych tekstów. Innymi słowy Bea and her Business, której debiutancki singiel „Born To Be Alive” zgromadził 17 milionów streamów na samym Spotify i trafił na playlistę Radio 1.

Posłuchaj „All The Boys”



Na fali swojego pierwszego sukcesu Bea prezentuje drugi singiel „All The Boys”. Podobnie jak „Born To Be Alive”, nowy utwór to intensywna, intymna i sugestywna migawka niemal uniwersalnych doświadczeń nastoletniego życia. Uduchowiony, alt-popowy ton i charyzmatyczny głos Bea dopełniają historię kogoś, kto robi wszystko, co w jego mocy, aby przyciągnąć uwagę ukochanego – od rozjaśniania włosów po słuchanie techno – i nie otrzymuje absolutnie nic w zamian. Pod względem tekstu to podróż przez młodzieńczą naiwność, która kończy się uświadomieniem sobie, że wszelakie wysiłki są daremne.

Czy nie mógłbyś polubić mnie dla mnie, tak jak ja zawsze lubiłam cię dla ciebie? – śpiewa Bea.

Ta piosenka jest o zmienianiu małych kawałków siebie dla kogoś innego. W pewnym momencie idealizowałam tego faceta. Był starszy, więc zawsze miał przewagę i wszyscy wiemy, jak potoczyła się ta historia… Powiedziałabym, że to szczera, pełna wyznań i nieco autoironiczna piosenka. Uwielbiam się czasem uzewnętrzniać, to całkiem zabawne i przypomina mi, że (jeszcze) całkowicie nie jestem pogrążona w urojeniach. Wciąż jestem świadoma swoich błędów, co sprawia, że patrzę wstecz i śmieję się z siebie za takie rzeczy, jak męczenie się na bieżni tylko dlatego, że chciałam dobrze wyglądać dla tego faceta, a nie dla siebie. A to nie jest dobre!

Pomijając fakt, że ta piosenka przypomina mi, że mam tendencję do przyciągania lub zakochiwania się w absolutnych katastrofach. To rodzaj zderzenia z rzeczywistością. Jeśli jakikolwiek chłopak pasuje do kryteriów z tego utworu, wiem, że powinnam uciekać – podsumowuje Bea.

19-letnia piosenkarka, autorka tekstów i multiinstrumentalistka ma za sobą serię mniejszych i większych sukcesów. Publikując oryginalne utwory, obok chwytających za serce coverów piosenek Lany Del Rey Tove Lo, szybko zyskała ogromną rzeszę fanów na TikToku. Gdy „Born To Be Alive” nabrało rozpędu, Bea dała jeden z największych debiutanckich występów, jakie można sobie wyobrazić: koncert na festiwalu w Oslo przed 100-tysięczną publicznością.
 

Młoda mieszkanka Londynu po raz pierwszy zaczęła pisać i występować jako dziecko. Dopiero jednak humor i wnikliwość Lily Allen wyraźnie wpłynęły na jej własny styl. Stopniowo odkrywała, że może pisać piosenki, które w niecodzienny sposób odnoszą się do jej własnych doświadczeń. Spędzanie niezliczonych godzin w lokalnej bibliotece tylko pomogło jej dostosować historie, o których czytała do swojej osobistej perspektywy. Szczególnie inspirujące okazały się dwie antologie poezji: „The Flame” Leonarda Cohena i „Quicksand Beach” Kate Bingham.
 
I tak oto mamy Bea and her Business – artystkę z darem do nawiązywania kontaktów międzyludzkich, która pozwala nieznajomym rozpoznać siebie w jej tekstach.
 
W nadchodzących miesiącach Bea planuje wydać debiutancką EP-kę i dać swój pierwszy londyński koncert w Omeara, 16 listopada. Bilety trafią do ogólnej sprzedaży w piątek, 13 października o 9 rano. Fani, którzy zapiszą się na listę mailingową Bea do południa we wtorek 10 października, otrzymają dostęp do przedsprzedaży biletów na koncert.