MaxFloRec zaprezentowało dziś drugi singiel Czarnego Szopa, czyli nowego reprezentanta wytwórni, ukrywającego się pod zwierzęcą maską. |
Od samego początku wokół zamaskowanego artysty roztacza się aura tajemniczości i nic nie wskazuje na to, by miała ona zostać w najbliższym czasie rozwiana. Pozostaje więc skupić się na samej muzyce. Premiera poprzedniego singla „Płacz zabaw” spotkała się ze skrajnymi opiniami słuchaczy. Zapewne wpłynął na to przede wszystkim nietypowy, mocno elektroniczny bit. MaxFloRec poinformowało niedawno, że spodziewało się tak różnych reakcji, a ich nowy gracz jeszcze nieraz zaskoczy, gdyż z łatwością odnajduje się w wielu stylistykach. Dziś otrzymaliśmy potwierdzenie tych słów. Nowy singiel Czarnego Szopa zatytułowany „Szum w uszach” zdecydowanie mocniej osadzony jest w hiphopowej konwencji. Przeciwnicy klubowych brzmień nie dostali tym razem pretekstu do narzekania, za to fani współczesnej sceny rapowej nie powinni kręcić nosem. Co ciekawe, utwór wyprodukowany został przez AstroWilka, a więc beatmaker pozostał ten sam. Singiel jest dostępny w serwisach cyfrowych: https://e-muzyka.ffm.to/czarnyszopszumwuszach „Szum w uszach” zwiastuje longplay Czarnego Szopa „PŁACZ ZABAW”, a jego pre-order trwa w MaxFloSklepie: https://maxflosklep.pl/CZARNY_SZOP Na ten moment wydawnictwo nie podzieliło się wieloma informacjami o nowym artyście. Nie ujawniono bowiem, kim tak naprawdę jest Czarny Szop i trudno przewidzieć, czy wraz z kolejnymi singlami dostaniemy więcej wskazówek. W mediach wizerunkowi Czarnego Szopa towarzyszy jedynie enigmatyczne zdanie: „Jaki jest Czarny Szop, każdy widzi i wszędzie usłyszy”. Pozostaje jedynie czekać na rozwój sytuacji i kolejne single zamaskowanego artysty. |