Popularny Sergej Pajić – urodzony w Bośni i Hercegowinie i działający w Serbii raper i gwiazdor – wydał nowy singiel. Utwór nosi tytuł „Mia Bella”.
„Mia Bella” to moja ulubiona piosenka, spośród wszystkich, które napisałem. Jest dedykowana mojej dziewczynie i została napisana całkowicie spontanicznie w drodze do Belgradu po występie we włoskiej Vicenzie. Włożyłem w nią całą swoją duszę. Zarówno w tekst, jak i w melodię. Nie mogłem doczekać się, aż dotrę do Belgradu, aby ją nagrać. Kiedy moja dziewczyna po raz pierwszy usłyszała ten utwór, nie mogła powstrzymać łez – opowiada o nowym singlu artysta.
Najbardziej szczere wyznanie w tej piosence to: „Nie chcę tylko twojego ciała, kochanie, bo potrzebuję cię całej”. To pokazuje, że najpiękniejsze i najważniejsze cechy dziewczyny, to coś więcej niż jej wygląd fizyczny.
Przy „Mia Bella” całkowicie zmieniłem muzyczny kierunek, ale cieszę się, że to zrobiłem. Wcześniej przechodziłem przez trudny okres, z którego wyciągnąłem lekcje. Pewnych błędów już nie popełnię. Muzyka, którą tworzę zawsze podąża za emocjami i tym, co w danym momencie się ze mną dzieje. Teraz jestem na właściwej ścieżce – dodaje Sergej.
Zdjęcia do teledysku powstawały przez osiemnaście godzin, w różnych miejscach w jednym z najbardziej luksusowych kurortów w Czarnogórze – Luštica Bay.
Wiele osób w swoich teledyskach nie przedstawia siebie takimi, jakimi są naprawdę i próbuje żyć fikcyjnym życiem. My zrobiliśmy wszystko bez zmian, tak jak zawsze. Po prostu dobrze się bawiliśmy, zachowywaliśmy się naturalnie. Do tego stopnia, że czasem zapominaliśmy, że kamery nas nagrywają – mówi o atmosferze na planie raper.