Z pewnością nikt nie chce wracać, choćby myślami, do lockdownu, który przeżywaliśmy wiosną ubiegłego roku. Jednak okazuje się, że ten czas to początek działań projektu Inkolinia, który z dnia na dzień coraz śmielej poczyna sobie na polskim rynku muzycznym. Duet nagrywa nowe utwory i teledyski do nich oraz, przede wszystkim, koncertuje.
Inkolinię tworzą Grażyna „Inko” Charkiewicz (wokal, teksty) oraz Andrzej Kędzierski (muzyka, instrumenty, produkcja muzyczna). Jak doszło do współpracy? Pytamy obojga. Z Andrzejem nieprzypadkowo poznaliśmy się w sieci. Jak to w pandemii, większość z nas zamieszkała w internecie w owym czasie i tam na różne sposoby spędzaliśmy czas, układaliśmy sobie życie – opowiada “Inko”. Po rozmowie i spotkaniu okazało się że Inko, nie dość że bardzo dobrze śpiewa to jeszcze pisze sama teksty swoich piosenek. Ja z kolei „od zawsze” komponowałem muzykę, nie jestem natomiast tekściarzem – przynajmniej jak na razie – przedstawia swoją perspektywę Andrzej. Co do zgrania się duetu, pierwsze kroki nie były łatwe. Na początku wydawało mi się, że nie nawiążemy współpracy, bo Andrzej muzycznie wydał mi się zbyt alternatywny, zatem w ogóle nie paliło mi się do tego działania. Lubię proste, melodyjne piosenki, do których dopowiadam tekstami jakieś historie. Andrzeja muzyka była piękna, lecz wydawała mi się trudna, zbyt ambitna – mówi „Inko”. Jednak z każdym kolejnym dniem Artyści zacieśniali współpracę, czego efektem jest już szereg singli, które są dostępne na kanale YT zespołu. Tak przedstawia to “Inko”: Na początku wypuszczaliśmy co tydzień jeden utwór, następnie, skoro pandemia nie ustawała, postanowiliśmy jeszcze bardziej skupić się na tym, co możemy zrobić tu i teraz. I tak ze zwykłego covidowego video z każdą piosenką powstawały kolejne teledyski. Działo się to zupełnie spontanicznie, był pomysł, szybka realizacja, trochę rekwizytów, dużo dobrej zabawy, humoru. Niemal na każde spotkanie przychodziłam z walizką i koszykiem rzeczy do teledysku. Sąsiedzi pewnie myśleli, że się wprowadzam.
Obecnie Inkolinia to nie tylko “covidowa” ciekawostka, ale regularny zespół, który ma w planach wydać album oraz koncertować, co już się dzieje. Ze względu na to że powstaliśmy w momencie surowych obostrzeń kiedy to koncertowanie było niemożliwe, pierwszy rok działalności skupiony był na komponowaniu, realizowaniu nagrań, oraz video do piosenek. Kiedy pojawiła się możliwość grania, zaczęliśmy koncertować był to dla nas test – nie znaliśmy się do tej pory od strony koncertowej, okazało się, że występy to nasza mocna strona i na ten moment uważam, że pomimo że jak do tej pory nasza działalność koncentrowała się głównie na realizacji utworów to jednak to co w naszym składzie najbardziej wyraża nas najlepiej muzycznie to właśnie koncerty – podsumowuje Andrzej. Żeby być na bieżąco odnośnie kolejnych koncertów i singli zespołu, mocno zachęcamy do śledzenia ich w social media!
FACEBOOK https://www.facebook.com/Inkolinia
INSTAGRAM https://www.instagram.com/inkolinia/
YOU TUBE https://www.youtube.com/channel/UC9WuSSx-Fe-WJ7sOsLhBQDw