Jeden koncert – trzy wcielenia. Tak w skrócie można opisać tegoroczną
propozycję Ireneusza Dudka – twórcy i dyrektora festiwalu Rawa Blues. –
Chciałbym pokazać się publiczności nie tylko w roli wokalisty, ale
przede wszystkim jako instrumentalista i kompozytor. Set będzie
przekrojowy, zaprezentuję różne utwory z całego dorobku. Rozpocznę od
kilku starszych kompozycji, w których zagram wyłącznie na gitarze
akustycznej. Potem sięgnę po harmonijkę ustną i dołączą do mnie inni
muzycy, z którymi najczęściej występuję na scenie. Na zakończenie setu
zagram również na skrzypcach. Ten koncert będzie dla mnie dużym
wyzwaniem, granie na trzech różnych instrumentach podczas jednego setu
nie jest łatwe. Starannie się przygotowuję do tego koncertu, dużo ćwiczę
na wszystkich instrumentach. Sala NOSPR stanowi dla mnie dodatkowe
wyzwanie, tam słychać wyraźnie każdy dźwięk – mówi Irek Dudek.
Po przerwie, na scenę NOSPR-u
wyjdą Rick Estrin & The Nightcats. Estrin to wirtuoz harmonijki
ustnej, ale również charakterystyczny wokalista i znakomity showman. W
tym roku obchodzi 70 urodziny, ale nie zamierza zwalniać tempa. No i
wciąż jest w wysokiej formie artystycznej. Album Groovin’ in Greaseland
– wydany przez słynną bluesową wytwórnię Alligator Records – przyniósł
artyście aż trzy „bluesowe Oscary”, czyli Blues Music Awards. Rick
Estrin & The Nightcats zostali wówczas uznani za „Zespół Roku”,
kompozycję „The Blues Ain’t Going Nowhere” wybrano „Utworem Roku”,
natomiast sam Estrin zwyciężył w kategorii „Tradycyjny Artysta
Bluesowy”. Muzyka Estrina i jego zespołu
to wybuchowa mieszanka bluesa, swingu i rock’n’rolla, która znakomicie
sprawdza się na żywo w bezpośrednim kontakcie z publicznością. Bilety na 39 Rawa Blues Festival będą dostępne w ogólnopolskiej sieci Ticketmaster. |