Filip Mizia, wokalista i songwiter, którego mogliście poznać z bardzo dobrze przyjętych singli, wydanych na przestrzeni 2020 i 2021 już za chwilę będzie świętować premierę swojej pierwszej płyty. Singlem promującym album jest „Życie to…” – bardzo pozytywnie nastrajający, wręcz wakacyjny utwór.
Choć Mizia przyzwyczaił fanów do tego, że każdy utwór to zupełnie inna energia i odmienny styl, to na nowym singlu również zaskakuje. Jak sam mówi: Ten numer to ogrom pozytywnej energii i ciągle żywe wspomnienia. Często się śmieję z siebie, że w którejś z moich warstw jestem podzielony na pół. Jedną połowę stanowi tryb praca, a drugą tryb życie. Ta druga jest moją ulubioną częścią mnie. Zawiera niekończącą się radość, energię i wdzięczność do wszystkiego co mnie otacza. Ten utwór jest uśmiechem w stronę rzeczywistości. Zagonieni codziennością i trudami często zapominamy o tym jakie życie jest piękne i obłędne! Jest lato, wakacje, świeci słońce, a ty jesteś na imprezie z najlepszymi ludźmi na świecie – twoimi przyjaciółmi, bliskimi. Wpatrzony w niebo uśmiechasz się w horyzont i nagle przypominają Ci się te wszystkie kolory, uczucia, ludzie, uśmiechy, przygody… To jest życie, warto się nim cieszyć i z niego korzystać.
„Życie to…” ilustruje również video , które swoim klimatem mocno wpasowuje się w treść, zarówno tekstową jak i muzyczną. Tak Filip opowiada o koncepcji i realizacji: Ten teledysk będzie inny od pozostałych. Nigdy nie posiadał scenariusza, który skrupulatnie od A do Z tłumaczyłby zamysł i kolejne dno wypowiedzi wizualnej. Zależało mi na tym, żeby po prostu ująć w nim beztroskę, uśmiech, dużo słońca i ludzi bez których życie to nie jest to. Każdy z nas przeżył swoją historię, wszyscy przeżywamy je również tu i teraz. Klip to są fragmenty mojej opowieści. Wymagał starannej organizacji, na planie przewinęło się około 50 osób, ale jak zwykle był tego wart. Te 18 godzin na planie było jednymi z najcenniejszych w moim życiu, a to wszystko dzięki fantastycznym osobom, które towarzyszyły mi na planie. Jestem wdzięczny, ten klip zawdzięcza swoją magię w dużej mierze właśnie nim.
Jak już wspomnieliśmy, singiel zapowiada cały album Artysty, który premierę mieć będzie 25 sierpnia. Tak opowiada o pracy nad nim oraz o ludziach, którzy go w tym działaniu wspierali: Ta płyta to moje cztery ściany. Dom, który zbudowałem i którego doświadczyłem ostatnimi laty. Jest to szczery obraz mojej osoby i tego o czym pragnę mówić. Ta praca to zarazem chwile ulotne podczas których pojawiała się we mnie muzyka, słowa oraz przetwarzanie tego przez nagrania. Nagrywanie demówek samemu w moim pokoju, a następnie z zespołem i dopracowywanie produkcji. Całą realizację nagrań przeprowadziłem własnoręcznie z pomocą kolegów z zespołu: Kacpra Mikołajuka, Marcina Urszulaka i Teodora Luksa. Bardzo ważną rolę odegrał tu również Michał Eprom Baj, który poza miksami i masterem doradzał również produkcyjnie. Jestem podekscytowany, przed nami ostatnia prosta.
Ta muzyka jest już ogrywana na koncertach. Gigi wyciągają ze mnie niekończące się pokłady energii, moje ADHD ma tutaj wielkie pole do popisu i wykorzystuje je w pełni. Zawsze marzyłem o tym, żeby to była moja scena dla moich ludzi, moje miejsce, które jest naszym wspólnym miejscem, mój teatr do którego zapraszam na spektakl zwany życiem. Filipa będzie można zobaczyć na pewno podczas trzeciej edycji ROCK & LOVE Festival (17 września w Krakowie). Kolejne koncerty będą sukcesywnie ogłaszane na social media Artysty. Radzimy je śledzić, bo Mizia zdradza, że premiera płyty będzie miała naprawdę wyjątkowy charakter i przebieg.
FB – https://www.facebook.com/miziafilip
Instagram – https://www.instagram.com/miziafilip/
YouTube – https://www.youtube.com/channel/UCIP_sMVIQnCZtzglgEvURqQ
„Życie to” w serwisach streamingowych – https://ffm.to/FilipMiziaZycie