„No Manches Frida” to meksykańska komedia, która podbija kina w Stanach Zjednoczonych i krajach hiszpańskojęzycznych. W filmie wykorzystano dość długi fragment utworu jednego z polskich producentów muzycznych. Mowa o Christoferze Luce i jego singlu „We On” z udziałem K Davida i Lorda Nettyego
Film w reżyserii Nacho G. Velilliego emitowany jest głównie w Meksyku, Chile oraz USA. To typowy reprezentant kina popularnego. W pierwszych miesiącach dystrybucji znajdował się wśród 20 najbardziej dochodowych filmów w USA wg rankingu Box Office Mojo.
– Historia związana z debiutem w filmie nie jest wyjątkowa. Poznaliśmy kiedyś ludzi z agencji Red Giant, którzy układają soundtracki. Spodobała im się nasza muzyka i zwyczajnie postanowili ją włączyć ją akurat do tego filmu – mówi Christofer Luca. W produkcji usłyszeć można niemal cały utwór „We On” pochodzący z debiutanckiego, dwupłytowego albumu Christofera pt. „Stopy i werble”. To duże osiągnięcie. Rzadko zdarza się, żeby aż tak obszerny fragment jednego numeru został użyty w ścieżce filmowej.
Wydawnictwo „Stopy i werble” miało premierę na polskim rynku w marcu 2016 r. Pod jednym tytułem ukazały się dwa CD: jeden wyłącznie z utworami po polsku, drugi – wyłącznie po angielsku. Wśród angielskojęzycznych numerów znalazł się singiel „We On”, w którym udzielają się Lord Netty i K David. Jak się okazało, międzynarodowa płyta stała się przepustką do zaistnienia w branży filmowej za granicą.
Płyta „Stopy i werble” wciąż dostępna jest m.in. w MaxFloSklepie na: https://maxflosklep.pl/pl/p/Christofer-Luca-Stopy-i-werble-2-CD/690 i w sklepach muzycznych w całej Polsce.
Tekst: Anna Grabowska (MaxFloRec)